Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1145

Alexander wpatrywał się w ekran przez wieczność, a potem nagle wybuchnął śmiechem.

Gdy śmiech ucichł, jego twarz wykrzywiła się w czystą złość i chłód.

Rzucił telefon na siedzenie pasażera.

Abigail wyszła spod prysznica i niemal rzuciła się na łóżko. "Czas na odpoczynek. Jutro idziemy na plażę po...