Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 277 Zimno i nieco niebezpieczne

Ręka Raymonda, wyciągnięta przed nią, była czysta i smukła, starannie zadbana, przyjemna dla oka.

Ale pod tą urodą kryła się bestia, gotowa do skoku, zimna i nieco niebezpieczna.

Selena instynktownie cofnęła się, ale jego druga ręka opadła na ścianę za nią, unieruchamiając ją. Przyciśnięta do ścia...