Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1399 Moje własne podsumowanie

Nienawistne spojrzenie, które na niej spoczywało, nasilało się.

Gdyby wzrok mógł zabijać, dawno by nie żyła.

Selena lekko uniosła brew, zauważając zamieszanie i gwizdy w pobliżu.

Nie miała zamiaru się angażować, dopóki nie usłyszała znajomego głosu.

"Puszczaj mnie! Jestem z rodziny Kowalskich, s...