Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1103 Nigdy nie był tak bezwstydny

W hałaśliwym otoczeniu problem był ogłuszający.

Selena nie miała siły mówić; tylko wpatrywała się intensywnie w kierunku, w którym odszedł Raymond.

Ale już go nie było.

Opuściła rzęsy, płacząc. Rzeczywiście, było naturalne, że Raymond teraz jej nie znosił.

W jego oczach była zamieszana w śmierć ...