Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1025 Zazdrość Raymonda

Richard zakończył swoją gadkę, a zanim Raymond zdążył mrugnąć, tamten już zapłacił rachunek i zniknął.

Raymond był trochę zirytowany. Kiedy tak się czuł, jego usta zaciskały się w wąską linię.

Selena przesunęła sok w jego stronę i powiedziała: "To na mój koszt. Dlaczego musiałeś drażnić pana Smith...