Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 367 Brak zadowalającej odpowiedzi

Kenna pojawiła się u Henry'ego dokładnie w momencie, gdy ten miał zamiar wyjść.

"Do komisariatu czy na budowę tak wcześnie?" zażartowała Kenna, krzyżując ramiona.

Henry, zaskoczony, przez chwilę wpatrywał się w nią, zanim odpowiedział: "Do biura."

Kenna przewróciła oczami. "Z tym wszystkim, co si...