Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 289 Obliczenia

„Pani Jackson, Alfonso skoczył!” Dwaj strażnicy odpowiedzialni za pilnowanie Alfonso krzyknęli, ich twarze były blade, gdy wołali.

Kenna i Michael zamarli na chwilę, a potem szybko podbiegli.

Okno od podłogi do sufitu, bez żadnej szyby, ziało jak paszcza potwora, pochłaniając Alfonso w całości.

P...