Read with BonusRead with Bonus

Kopnął wiadro

Nikt się nie odzywał, wszyscy patrzyli na młodego Srebrnego Alfę, który przyciągnął ich uwagę. Alexia mrugała raz za razem.

Pierwszy odezwał się Gabe. "Martwy? Co masz na myśli mówiąc 'martwy'?"

„Kopnął w kalendarz. Śpi w piachu. Jest w lepszym miejscu. Martwy. Co innego mogłoby znaczyć 'martwy'?”...