Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 608 Nawet gdyby umarła, może być tylko w jego rękach

Robert wysiadł z samochodu, ale nie pofatygował się podejść bliżej. Zamiast tego oparł się o auto, z delikatnym uśmiechem na przystojnej twarzy. Zapalił papierosa i skinął głową w stronę Rosie.

Rosie dąsała się, bo nie podszedł, ale jego uśmiech roztopił jej złość. Robert zawsze wydawał jej się nie...