Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 132 To ty zmusiłeś mnie jako pierwszy

Francis przycisnął rękami krwawiącą ranę Harper, gniew prawie go pochłaniał. "Dlaczego nie mówisz?"

Harper zachowała spokój i nawet zdołała się lekko uśmiechnąć. "W porównaniu z byciem z tobą," powiedziała, "ten ból to błogosławieństwo."

Ręce Francisa drżały, gdy naciskał na ranę. Jego twarz zbiel...