Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 61

O trzeciej nad ranem przed domem watahy było pełno hałasu, świateł i śpiewów. Wszyscy biegli, żeby zobaczyć, co się dzieje. Marco próbował połączyć się myślowo z Duncanem, a Duncan z przednimi strażnikami. Strażnicy tylko mówili, że to świąteczna niespodzianka.

Wszyscy zgromadzili się przed domem w...