Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 979

Alexander wykrzywił usta, "Tak, nigdy wcześniej tego nie zauważyłem."

"Jest jak małe dziecko."

Następnej nocy, na Górze Orłów, wyścigowe samochody pędziły po krętych drogach. Niektórzy machali flagami i wiwatowali, inni oglądali z zapartym tchem.

Niepozorne czarne Ferrari wjechało na parking.

El...