Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 255

Aleksander przetarł czoło i powiedział: "Tak."

Elżbieta nie miała zahamowań i zamówiła wszystkie popisowe dania.

"Ty zamów," podała menu Aleksandrowi.

Aleksander zerknął na telefon i powiedział: "Nie miałaś zamówić dla mnie czegoś łagodnego?"

"Żartowałam," Elżbieta zaśmiała się.

Spojrzał na nią...