Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 117

Choroba dziadka jest poważna. Łzy Elizabeth spłynęły natychmiast. Zadzwoniła do Declana, jej głos drżał, "Tato, jak się ma dziadek?"

"Jest nadal reanimowany. Lekarz powiedział, że sytuacja nie wygląda dobrze," odpowiedział Declan ciężko.

Elizabeth zacisnęła dłonie na kolanach, palce wbijały się w ...