Uwiedziona przez moich Szefów

Presja rodzinna

Vincent

Spędziłem cały dzień w mieszkaniu Isadory i byłem niezwykle szczęśliwy z tego, jak się sprawy potoczyły. W końcu mogłem mieć Isadorę w swoich ramionach, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe. Podczas kolacji z rodziną w rezydencji Esmeraldy wciąż trudno mi było uwierzyć, że Isadora zg...