Chapter




Chapters
Rozdział pierwszy
Rozdział drugi
Rozdział trzeci
Rozdział czwarty
Rozdział piąty
Rozdział szósty
Rozdział siódmy
Rozdział ósmy
Rozdział dziewiąty
Rozdział Dziesiąty
Rozdział jedenasty
Rozdział dwunasty
Rozdział trzynasty
Rozdział czternasty
Rozdział piętnasty
Rozdział szesnasty
Rozdział Siedemnasty
Rozdział osiemnasty
Rozdział dziewiętnasty
Rozdział dwudziesty
Rozdział dwudziesty pierwszy
Rozdział dwudziesty drugi
Rozdział dwudziesty trzeci
Rozdział dwudziesty czwarty
Rozdział dwudziesty piąty
Rozdział dwudziesty szósty
Rozdział dwudziesty siódmy
Rozdział dwudziesty ósmy
Rozdział dwudziesty dziewiąty
Rozdział trzydziesty
Rozdział trzydziesty pierwszy
Rozdział trzydziesty drugi
Rozdział trzydziesty trzeci
Rozdział trzydziesty czwarty
Rozdział trzydziesty piąty
Rozdział trzydziesty szósty
Rozdział trzydziesty siódmy
Rozdział trzydziesty ósmy
Rozdział trzydziesty dziewiąty
Rozdział czterdziesty
Rozdział czterdziesty pierwszy
Rozdział czterdziesty drugi
Rozdział czterdzieści trzeci
Rozdział czterdziesty czwarty
Rozdział czterdzieści piąty
Rozdział czterdzieści szósty
Rozdział czterdzieści siódmy
Rozdział czterdzieści ósmy

Zoom out

Zoom in

Read with Bonus
Read with Bonus

Rozdział czterdziesty pierwszy
Rozdział Czterdziesty Pierwszy
Z perspektywy Elizabeth
Zen wyglądał niesamowicie seksownie w swoim czarno-białym garniturze Armaniego, skrojonym na miarę, by idealnie pasował do jego kuszącej sylwetki. Jego morskie oczy znalazły moje zza eleganckiej czarnej maski, którą miał na twarzy, i ledwo mogł...