




Rozdział 8
W rezydencji Smithów, Emily rządziła służbą, upewniając się, że usuną każdą pamiątkę po Rachel: pościel, na której spała, kapcie, w których chodziła, fartuch, który nosiła, a nawet miski i widelce, których używała. Wszystko miało zniknąć.
Michael wszedł, marszcząc brwi. "Co ty wyprawiasz?"
Emily odparła zirytowana, "Po co trzymać rzeczy Rachel? Mandy wkrótce będzie częścią rodziny." Szybko dodała, "Michael, przecież się z nią rozwiodłeś, prawda? Mówię ci, nie zasługuje na ani grosz z twoich ciężko zarobionych pieniędzy!"
Michael, zachowując spokój, powiedział, "Ona o nic nie prosiła."
Emily prychnęła, wyraźnie nie wierząc. "Niemożliwe! Jest spłukana, więc na pewno wyciągnie z rozwodu, ile się da. Jak inaczej sfinansuje swojego kochanka?"
Myśląc o Rachel i Robercie, Michael zdenerwował się i nie chciał już dłużej zajmować się Emily. Kazał Davidowi przynieść papiery rozwodowe, żeby jej pokazać.
Na górze, Mandy siedziała przy oknie z książką. Spojrzała i uśmiechnęła się słodko. "Wróciłeś."
Michael zobaczył jej spokojny uśmiech, a jego irytacja zaczęła znikać. "Czujesz się lepiej?" zapytał.
"Nieźle. Jest tu dość nudno, więc wzięłam książkę, żeby zabić czas." Mandy odłożyła książkę, wstała i objęła go od tyłu. "Michael, żałujesz rozwodu z nią?"
Głos Michaela stał się zimny. "Czego tu żałować? Nie kochałem jej, a ona pierwsza zdradziła."
Mandy poczuła przypływ szczęścia. Odwrócił się i objął ją, jego głos zmiękł. "Nie rozmawiajmy już o Rachel. Najważniejsze jest twoje zdrowie. W przyszłym miesiącu pan Brown organizuje dla ciebie przyjęcie, więc musisz szybko wyzdrowieć."
Mandy mrugnęła i uśmiechnęła się. "Rozumiem."
Po wyjściu Michaela zadzwoniła do lokaja rodziny Brown. "Panno Brown, co mogę dla pani zrobić?"
Mandy powiedziała, "Powiedz mojemu tacie, że Rachel uderzyła mnie samochodem. Wiesz, jak to przedstawić, prawda?"
Lokaj odpowiedział, "Tak, panno Brown."
Po rozłączeniu Mandy spojrzała na kaktus na parapecie i uśmiechnęła się złośliwie.
Michael wrócił do biura i wezwał Davida. "Jak idzie z 'Azure Heart'?"
David odpowiedział z szacunkiem, "Panie Smith, personel w Evergreenii powiedział, że zostanie przetransportowane powietrzem za około tydzień."
Naszyjnik 'Azure Heart' był słynnym dziełem międzynarodowego mistrza K, a w całym kraju był tylko jeden taki egzemplarz. Kosztował fortunę. David wiedział, że Michael zaszalał na niego, by oświadczyć się Mandy na przyjęciu rodziny Brown.
David nie mógł nie pomyśleć o Rachel. Michael nigdy nie podarował Rachel żadnych prezentów, nawet kwiatów, nie mówiąc już o drogim naszyjniku. Kiedyś Rachel przyniosła obiad, by odwiedzić Michaela w biurze, ale on ją odesłał, robiąc z niej pośmiewisko. Wszyscy wiedzieli, że Michael nie dbał o Rachel. Przyszła jeszcze kilka razy, ale zawsze była odsyłana przez recepcjonistkę.
David westchnął w duchu, 'Pan Smith jest o wiele milszy dla panny Brown niż kiedykolwiek był dla pani Smith.'
Michael tylko skinął głową i wrócił do papierkowej roboty.
Wtedy zadzwonił telefon. Michael spojrzał na niego i zobaczył, że to od przyjaciela, więc odebrał. "Co słychać?"
Młody głos przeszedł przez słuchawkę, "Michael, sprawdź najnowszy nagłówek w internecie."
Michael, zaintrygowany, otworzył telefon i spojrzał. Natychmiast zamarł.
To było zdjęcie Rachel i Roberta wyglądających na bliskich, jedno z głową w dół, drugie z twarzą do góry, wyglądających, jakby się całowali z tej perspektywy.
Odważny czerwony nagłówek krzyczał: #Szok! CEO Grupy Smith zmuszony do rozwodu, żona zakochana w modelu.