Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 11

"Zostaw mnie, ty draniu!" Caroline nie miała pojęcia, skąd wzięła tę siłę, ale odepchnęła Nathana z takim impetem, jakby była szefową.

W ciemnościach rozległ się głośny huk – prawdopodobnie Nathan wpadł na coś.

Caroline nie obchodziło to w tej chwili. Zerwała się na nogi i wybiegła.

To odepchnięcie nie było żartem. Nathan na chwilę poczuł się oszołomiony, zanim wrócił do rzeczywistości.

Ochroniarze na zewnątrz byli zaskoczeni, widząc Caroline wybiegającą, i rzucili się, by sprawdzić, co się dzieje.

Nathan otrzepał kurz z ubrań. "Nic się nie stało. Wracamy na plan." Był ciekaw, która odważna dziewczyna miała czelność go odepchnąć.

Caroline wybiegła i wpadła na Sarah, która właśnie wracała od recepcjonistki. Sarah nie powiedziała ani słowa, tylko złapała Caroline i poprowadziła ją na miejsce przesłuchania.

Caroline nie miała czasu na wyjaśnienia, a obie ruszyły w pośpiechu na scenę.

Nathan już odszedł, a Roxanne straciła zapał i odpoczywała. Gdy zobaczyła zbliżającą się Caroline, prawie zmiażdżyła trzymany kubek.

"Jestem Demi, przyszłam na przesłuchanie do roli drugoplanowej. Przepraszam za spóźnienie." Caroline była zdyszana, ale zdołała przeprosić Williama.

Oczy Williama zabłysły na jej widok. Caroline miała delikatne rysy, mnóstwo charyzmy i oczy, które opowiadały milion historii. Była dokładnie tym, czego szukał!

Zamierzał coś powiedzieć, gdy nagle przerwał mu lodowaty głos Roxanne zza pleców. "Na tak ważne przesłuchanie ona się spóźnia? Jak aktorka bez profesjonalizmu może dobrze zagrać?"

Twarz Williama nieco się zmieniła. Roxanne nie była kimś, kogo mógłby zlekceważyć, a Caroline rzeczywiście się spóźniła. Natychmiast warknął: "Czy to ty jesteś tą Demi?"

"Co tu z nią dyskutować? Ktoś tak nieprofesjonalny powinien zostać wyrzucony!" Widząc powrót Nathana, Roxanne spanikowała i chciała jak najszybciej pozbyć się Caroline.

"Tak, miałam nieprzewidzianą sytuację, która opóźniła moje przesłuchanie. Przepraszam za niedogodności i proszę o drugą szansę," powiedziała Caroline, szczerze, ale zachowując chłód i szacunek.

Roxanne chciała rozerwać Caroline na strzępy, ale Nathan już się zbliżał.

Zmusiła się do uśmiechu i złagodziła ton, "Zasady to zasady. Gdyby wszyscy byli tak nieprofesjonalni jak ty, jak moglibyśmy nakręcić ten film?"

Widząc nadchodzącego Nathana, reżyser również spanikował. "Pani Campbell ma rację. Proszę opuścić to miejsce."

Caroline poczuła się niesprawiedliwie potraktowana i nie zamierzała się poddać.

Chciała coś powiedzieć, gdy zobaczyła, jak Roxanne przechodzi obok niej prosto do Nathana, zachowując się słodko i przylegając do niego. "Kochanie, nie chcę grać z nieprofesjonalną kobietą. Możesz sprawić, żeby odeszła, proszę?"

Nathan spojrzał na Roxanne, a potem zatrzymał wzrok na Caroline.

Caroline była w szoku, jej szczęka prawie opadła na ziemię, bo Nathan miał twarz, która wyglądała niepokojąco podobnie do Ryana i Sophie.

(Jestem autorem tej książki. Dziękuję wszystkim za waszą miłość i wsparcie! Wkrótce pojawi się reklama. Mam nadzieję, że cierpliwie ją obejrzycie lub rozważycie subskrypcję, aby usunąć reklamy, ponieważ nadchodzące rozdziały są naprawdę ekscytujące. Uwierzcie mi, musicie czytać dalej!)

Previous ChapterNext Chapter