Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 57 Grożenie mu

James odparł: "Dziadku, nie lubię być grożony. Nie musisz używać Jacka ani firmy przeciwko mnie. Teraz ja prowadzę Kelly Corporation. Nawet jeśli ten nieudacznik się pojawi, nic to nie zmieni."

Gerald zaczerwienił się ze złości i zaczął gwałtownie kaszleć.

James wpadł w panikę i poklepał go po ple...