Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 282 Naprawdę podoba mi się ten prezent

James westchnął głęboko. "Dobra, dobra, powiem ci. Miałem dziś kolację z komendantem policji, głównie żeby pogadać o bałaganie z twoim ojcem."

Oczy Jessiki rozbłysły nadzieją. "I jak poszło?"

"Trochę skomplikowane. Wciąż próbuję to wszystko ogarnąć," powiedział, starając się ukryć stres w głosie.

...