Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 95 Spóźnione uczucie

Amara trzęsła się jak liść, a zimne zachowanie Leopolda było dla niej jak policzek.

Nigdy nie myślała, że będzie tak bezwzględny, nie dając jej nawet szansy na naprawienie sytuacji.

Nie miała zamiaru przyjąć tego bez walki!

Udając niewinną, błagała, "Kochanie, schrzaniłam, wiem, ale dziecko jest ...