Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 72 Sebastian, Wesołych Świąt

Usta Camilli lekko się uniosły. "Spokojnie, nie musisz tego unikać."

Mimo że to powiedziała, oboje zamilkli.

Nagle na linii Juniper zrobiło się głośno. "Camilla, muszę lecieć. Rodzinny obiad się zaczyna, a mama mnie szuka."

"Rozumiem."

Po zakończeniu rozmowy Camilla miała już odłożyć telefon, gd...