Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 546 Nie wierzę w to, nie chciałbyś!

Mimo że nie kłócili się, atmosfera była dość napięta.

Po chwili Lola wzięła głęboki oddech. "Idę się trochę zrelaksować w gabinecie."

Gdy tylko się ruszyła, Johnny złapał ją za nadgarstek.

Spojrzał na nią, mówiąc cicho: "Lola."

Poklepała go po ręce. "Ochłońmy oboje. Nie chcę się kłócić, nigdy ni...