Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 474 Wszystkiego najlepszego, moja czarna róża!

Oddech Andrew łaskotał jej ucho, gdy szeptał, a ona chichotała.

Delikatnie poprowadził ją do sypialni.

Pokój wypełniony był długimi czarnymi różami.

Przyleciały zza granicy, wciąż lśniące od rosy, ciemne i piękne.

Na nieskazitelnie białej pościeli leżało pudełko od Tiffany'ego.

Chloe, wyraźnie ...