Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 216 Fryderyk, rozwiedźmy się!

Miała urodzić dziecko. To było jej dziecko.

Andrew wiedział o jej decyzji od dawna; była jak Victoria.

Andrew, zwykle spokojny, miał drżący głos. "Będę tuż za drzwiami!"

Pogłaskał ją po głowie, wyprostował się i wyszedł.

Ufał, że Charlotte bezpiecznie urodzi dziecko.

Charlotte nie chciała nikog...