Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 158 On jest zbyt potężny, a ona jest zbyt nieistotna

Po pocałunku ich oddechy były rozregulowane.

Charlotte opierała się słabo o ścianę łazienki. Bez jego wsparcia upadłaby na podłogę. Jej nogi wciąż były jak z waty.

Frederick nie był w lepszym stanie.

Jego przystojna twarz była zarumieniona, a oddech nierówny, jakby nie robił tego od wieków.

"Cha...