Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 133 To ciebie uderzam

Susanna zaśmiała się niezręcznie. "Ciociu Johnson, pójdę umyć trochę owoców." Znalazła wymówkę, by opuścić salę, czując ulgę, bo sytuacja ją przytłaczała.

Gdy tylko wyszła, Dick zwrócił się do matki: "Mamo, czemu zadawałaś tyle pytań? Susanna jest trochę wrażliwa."

"Nie rozumiesz. Jeśli teraz nie ...