Read with BonusRead with Bonus

Rozdział dziewięćdziesiąty

Rozdział Czternasty

Perspektywa Anny

Usłyszałam dźwięk piknięcia. Na pewno nie brzmiało to jak mój budzik. Było to stałe piknięcie, takie jak w tych szpitalnych programach, które czasem ogląda tata, gdy pacjent jest podłączony do monitora serca.

Może jestem w salonie, a tata ogląda jakiś program...