Read with BonusRead with Bonus

Rozdział dwudziesty piąty

„Cholera! Wszystko w tej paczce jest takie luksusowe.”

To była moja pierwsza myśl, gdy zobaczyłam budynek salonu. Gdyby nie napis na szyldzie, że to salon, nigdy bym nie uwierzyła, że ten piękny budynek nim jest. Wysiadłyśmy z samochodu, weszłyśmy do salonu i udałyśmy się bezpośrednio do holu wejśc...