Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 276: Spokojna spirala

Benjamin miał kompletnie gdzieś tych gości. Nie stanowili dla niego żadnego wyzwania. Gdy dwaj bandyci zbliżyli się i próbowali go złapać, Benjamin zrobił szybki krok w tył.

"Słuchajcie, nigdy nie podniosłem ręki na Zoey. Jeśli dalej będziecie ją nękać, nie miejcie do mnie pretensji, że zrobi się o...