Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 84

W willi, Leopold wyskoczył z samochodu pierwszy, otworzył tylne drzwi, chwycił szminki z jej ramion, a potem pomógł Agnieszce wysiąść z auta.

Każdy jego ruch był tak ostrożny, że Agnieszka niemal poczuła się jak delikatna ciężarna kobieta wymagająca dodatkowej opieki.

W środku, Leopold zaczął rozp...