Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 55

Agnes spojrzała na impulsywnego Justina i westchnęła, puszczając dziewczynę, którą trzymała. Pociągnęła go za rękaw, "Dobrze, dobrze, zejdź już. I nigdy więcej nie zapraszaj mnie na takie imprezy!"

Justin zeskoczył z krzesła, otrzepał się z rąk Agnes i ruszył w stronę grupy dziewczyn.

Chwycił tale...