Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 120

"Przepraszam, Agnieszko. To się nie powtórzy," pocieszył ją Leopold, w jego głosie pobrzmiewała delikatna pochlebstwo.

Agnieszka prychnęła dumnie. "Wybaczę ci, skoro nic mi nie jest!"

"Powinienem ci podziękować?" zapytał Leopold.

"Oczywiście! Ale nie musisz być zbyt uprzejmy. W końcu jesteśmy rod...