Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 117

Leopold był bardzo zadowolony z jej pochwały i uśmiechnął się. "Dziękuję, Agnieszko!"

"Jesteś tak doskonały, jak mogłabym cię kiedykolwiek prześcignąć w przyszłości?" Kiedyś marzyła o tym, by prześcignąć Leopolda, zająć jego miejsce i sprawić, by to on zajmował się domem Wrightów. Teraz wydawało si...