Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 51

Calliope szła za nimi aż do tak zwanego biura prezesa. Przyglądając się sekretarkom Sylvestra, wszystkie elegancko wystrojone i wyglądające jak z żurnala, przypomniała sobie, jak Nina nazwała ją lisicą. Ale te sekretarki? To były prawdziwe lisice, od stóp do głów emanujące sprytem.

A te sekretarki ...