Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 337 Ze względu na przyjaźń

Gdy październik zbliżał się, malując noce chłodem, zimny dotyk pozostał na czole Wiktorii tam, gdzie jego stykało się z jej. Starała się trzymać emocje na wodzy, ale to był daremny wysiłek. Od chwili, gdy pojawił się na jej progu, jej serce było jak dzikie zwierzę, nie dające się oswoić. Mogła tylko...