Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 228 Powrót do jej dochodzenia

Głos, stanowczy i autorytatywny, przerwał ciszę. "Proszę pani, otrzymaliśmy zgłoszenie na policję. Czy nic pani nie jest?"

Dopiero wtedy obróciła głowę, jej wzrok spotkał źródło głosu. Dwóch funkcjonariuszy, z notatnikami w rękach, stało w oddali. Obok nich wysoka postać zmierzała w jej kierunku. ...