Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 167 Jedzenie w pojedynkę po raz pierwszy

W przeciwieństwie do jego spokojnej postawy, Victoria była jak napięta sprężyna pełna napięcia i niepokoju. Mimo to zdołała zebrać odwagę, by przemówić.

„Dokąd się pan wybiera, panie Harrington? Może Hughes mógłby pana najpierw podwieźć,” zasugerowała, starając się nie zdradzić własnego celu podróż...