Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 664 Zemsta Juliana: Nigdy nie był tak bezwzględny 3

Taylor zamarła na chwilę.

Julian delikatnie pociągnął ją za sobą, a ona wpadła w jego ramiona.

Okno w gabinecie było uchylone, wpuszczając zimowy chłód. Jego ciało nie było szczególnie ciepłe, ale przestrzeń, w której ją trzymał, szybko się ogrzała, jakby zimno nie miało tam miejsca.

Na początku ...