Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 431 Tej nocy liści banana i pięknego deszczu, Nigdy na nią nie czekał 4

Sarah opuściła Miasto Wiecznie Zielone, nie informując Olivera.

Prawie każdego dnia chodził do tej restauracji i siedział tam przez dwie godziny, obserwując zachód słońca, patrząc, jak zmierzch stopniowo obejmuje ziemię, aż pochłonie ostatni promień światła.

Czekał na nią tam każdego dnia.

Ale Sa...