Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 48 Gdyby do niej przyszło, wzięłaby to

Zanim personel wrócił z zakupami, dziecko siedziało cicho na kolanach Elżbiety, bawiąc się runami. Elżbieta poprosiła Artura, żeby sprawdził godzinę.

Artur zadzwonił i powiedział: "Nie znaleźli wszystkiego w miasteczku, więc pojechali do miasta. Będą za około dwie godziny."

Elżbieta skinęła głową....