Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 226 Jak fałszywa była jej troska

Słowa Brendy trafiły Enrique prosto w serce. Wyskoczył, by ją bronić, mówiąc: "Tato, naprawdę, jesteśmy niewinni. Uwierz lub nie, ale nie jesteśmy winni. To ja nalegałem, żebyśmy się zmieścili na łóżku szpitalnym, bo nie chciałem siedzieć na krześle."

Obawiając się, że Paul naprawdę może się ostro ...