Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 152 Nadszedł idealny czas

Arnold był bardzo zły i poszedł usiąść w pokoju socjalnym dla pracowników.

Gdyby skrzypce w jego rękach nie należały do restauracji, a on miałby trochę mniej samokontroli, roztrzaskałby je.

Niedługo potem zobaczył, jak Brenda wchodzi z zaczerwienionymi oczami i ponurą twarzą.

Ponieważ sam był w z...