Read with BonusRead with Bonus

59 - Tatuś wrócił...?

Kiedy Julian prowadzi mnie do swojego biura i zamyka za mną drzwi, już czuję, jak moje serce bije desperacko w piersi. Czekam, aż zasłoni zasłony, ale zamiast tego po prostu podchodzi do biurka i siada.

Patrzy na mnie tak intensywnie, że aż brakuje mi tchu.

„Dlaczego nie usiądziesz?” pyta poważnym ...