Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 114

Reece

Po wywaleniu Hannah z pokoju Dylana, wracam, żeby mu pomóc. Dylan wciąż przywiązany do łóżka, a ja szybko go uwalniam. Moje ręce sprawnie zdejmują knebel, a potem rozplątują więzy.

„Dzięki stary, jestem ci dłużny” szepcze Dylan.

„Nie ma sprawy. Ale masz poważne kłopoty, człowieku” mówię, uw...