Read with BonusRead with Bonus

Muszę się ogolić

Thyra:

Cofając się przed rytmicznymi bębnami, które biły w jedwabistej ciemności, wirując w czarnej cieczy, wdychałam rześki, oceaniczny powiew. Rytmiczne uderzenia bębnów stawały się coraz głośniejsze, cięższe jak puls. Grzmot przetoczył się głośno przez falującą ciemność, a ja stałam pewnie w sł...