Read with BonusRead with Bonus

... jest Ojcem

Ben:

„Dzień dobry, Ben.” Bailey ziewnęła jak lwica budząca się z drzemki, opadając na stalowy stołek z burzą ciemnych włosów, które przypominały gniazdo ptaka. Z głuchym jękiem opuściła głowę na ramiona.

Zaśmiałem się cicho, podsuwając jej świeżo zaparzoną kawę, którą chwyciła z lekkim uśmieche...