Read with BonusRead with Bonus

„Gdzie jest „dom”?

Bain:

„Tak. Potrzebowałem przerwy, więc oto jestem.” Uśmiechając się szeroko, powoli podchodzę do Goldy Locks, pozwalając jej koniowi powąchać moją rękę, która po chwili zostaje lekko ugryziona. Odsuwam rękę, ssąc miejsce, w które ugryzł.

„Cholerny Trot Shitter.” Rason warczał ze mną, potrząsając ...