Read with BonusRead with Bonus

Odtwórz muzykę.

Roger:

„Chłopcy.” JR przemówił stanowczo, otwierając moje oczy na obu mężczyzn opartych o biurko z wyrazami paniki na twarzach, zerkających na moich braci, zauważając tlący się smród plastiku i drewna, gdy kałuże bulgoczącej skóry i pianki rozlewały się pod ich krzesłami.

„Na miłość boską! On ją z...