Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 246

Minęły godziny, ale Christian nie poruszył się ani o centymetr. Wielu opuściło miejsce pochówku we łzach lub wyszło na chwilę odetchnąć, ale nie Christian.

„Możesz płakać, Christian.” Objęłam go ramieniem, opierając się o jego pierś. „Jeśli chcesz krzyczeć, szlochać—uderzyć kogoś... Jestem tutaj.” ...